Z LAMUSA (36) – WYŚCIG Z CZASEM

Ostatni dzien pazdziernika oprocz tradycyjnych rozliczen na koniec miesiaca, uplynal tez pod znakiem sledzenia prognoz pogody. Najpierw wydawalo sie, ze bedzie zupelnie dobrze poniewaz wyz znad Chin przesuwajacy sie na pd-wsch. zaczal przytrzymywac tajfun w bezpiecznej odleglosci. Po poludniu Xangsane wyraznie jednak przyspieszyl, wciskajac sie coraz bardziej w siodlo miedzy wyzem znad Chin, a oddalajacym sie szybko wyzem znajdujacym sie na poludnie od Japonii. Dobre jest to, ze zaczal sie wypelniac, a wiec wiatr bedzie stopniowo slabnac. Poza tym jego tor bedzie odchylac sie coraz bardziej na wschod i powinien wg prognoz znalezc sie nad wyspa Kiusiu pojutrze po poludniu. Rejon ujscia Jangcy minie w odleglosci okolo 270 mil, a wiec stosunkowo bezpiecznie dla nas.

Niestety, przeciwne prady sprawily, ze nie mamy szans na dotarcie na czas do boi no.5 mimo, ze przedluzyli nam dopuszczalny okres do 12.45. Przyplyniemy dopiero ok.14.30 wiec trzeba bedzie poczekac na kotwicy mniej wiecej do poludnia 2 listopada.

Morze Wschodniochinskie,  31.10.2000, Wtorek

Komentarze