Bilis jest juz nad Chinami. Zgodnie z tym, co mowia podreczniki, nad ladem zaczal traci swoja moc. Wynika to z braku dostatecznej ilosci pary wodnej dostarczanej do jego wnetrza. Juz po przejsciu nad Tajwanem wyszedl oslabiony, a potem nad Chinami slabl z godziny na godzine. Po poludniu predkosc wiatru w oku wynosila juz tylko 45 wezlow.
Czekam na wieczorna prognoze pogody i chyba zdecyduje sie podniesc kotwice. Sztorm w zasadzie juz nam nie grozi, ale utrzymuje sie jeszcze spora martwa fala i to jest w tej chwili najwieksze niebezpieczenstwo. Ona tez jednak powinna slabnac z kazda godzina.
Archipelag Jiushan Liedao, 23.08.2000, Sroda