Lato praktycznie się skończyło i wygląda na to, że ów wiosenny (pod wzgledem formalnym) weekend 4/5 czerwca był jednym z najgorętszych w tym roku. Morski półmaraton „Trzy Mola” wstrzelił się więc w pogodę idealnie. Ech ta intensywna opalenizna uzyskana podczas trzech godzin spędzonych w kajaku… Następna okazja chyba dopiero za rok.
Przypadkiem natknąłem się na film, który nosi miano oficjalnego videoklipu tamtej imprezy. Przywołuję go więc w ramach letnich wspomnień bo za oknem wietrznie i deszczowo chociaż to dopiero początek września.
Sopot, 08.09.2011; 17:25 LT