WIZYTA W KRYPCIE BISKUPIEJ

W weekend poprzedzający mój wyjazd do Chin byłem w Szczecinie i wybrałem się na spacer do katedry.

Szczecin 2010-07 (1)

Dawno zniknęła już wiekszość rusztowań i cieszy oczy wyczyszczona elewacja, a przede wszystkim wysoki chełm wieży. Na jej szczycie, w kuli pod krzyżem zamknięto świadectwo obecnych czasów – kilka pamiątek oraz wpisy osób, swiadków budowy wieży. Kto wie, może za jakieś dwieście lat, jakiś konserwator zabytków otworzy ową kulę i znajdzie przesłanie z przeszłości?

Lubie obserwować jak katedra pięknieje z roku na rok. Dość powiedzieć, że przez pierwsze trzydziesci lat po wojnie prawie nic tam się nie działo i ruiny po zbombardowaniu straszyły w centrum miasta. Drugie trzydzieści lat, to doprowadzenie do stanu obecnego, w czym najwiekszy chyba udział ma obecny proboszcz, ksiądz Jan Kazieczko, w równym stopniu duchowny co i błyskotliwy manager.

Lubię oglądać witraże. Może dlatego, że pamiętam jeszcze zwykłe, zbrojone szyby w szczecińskich kościołach, dominujące jeszcze w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Dziś można kontemplować grę świateł krążąc wokół świątyni od okna do okna.

Szczecin 2010-07 (7)

Wśród nich są tak niecodzienne motywy jak lokomotywy i nowoczesne statki czyli szczególnie mi miłe obiekty J

Szczecin 2010-07 (3)

Szczecin 2010-07 (2)

Zupełnie nowym elementem jest jednak krypta biskupia, w której dokonuje się pochówków szczecińsko-kamieńskich biskupów. Jej budowa stała się swego rodzaju koniecznością, jeżeli chciało sie dochowac wierności tradycji, by biskupi na zawsze spoczywali w miejscu swojej posługi. Następująca po sobie śmierć dwóch z nich przyspieszyła te prace. Miałem okazję obejrzeć kryptę zanim zejście do niej przysłoni gotowa już płyta

Szczecin 2010-07 (6)

Szczecin 2010-07 (5)

Szczecin 2010-07 (4)

A dziś (korzystając z kolejnego pobytu w Szczecinie), jeśli pogoda pozwoli (na razie są chmury, lecz nie pada) wybieram się kajakiem obejrzeć miasto z nieco innej perspektywy. Jeśli się uda, to relacja pojawi się wkrótce. Zamykam więc kompa pakuję rzeczy i jadę do stanicy wodnej na Dziewokliczu.

Szczecin, 29.08.2010; 08:40 LT

Komentarze