MAZURSKA MAJÓWKA (1)

Przed godziną przyjechałem do domu. Dochodzi północ, więc  już za późno by rozpoczynać kolejną opowieść, a szkoda. Myślałem, że uda mi się napisać to i owo jeszcze na gorąco, ale opóźniła nas wycieczka do Leśniczówki Pranie, piękny stamtąd widok na Jezioro Nidzkie, ale jeszcze ciekawsze eksponaty z Muzeum Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, który przez pewien okres tam mieszkał i tworzył.

Mazury 01

Wszystko zaczęło się od oferty Groupona: dwa noclegi w hotelu „Nad Pisą” w Piszu. Postanowiliśmy skorzystać, a wybór padł na następny weekend po „Wielkiej Majówce” na początku miesiąca. Po pierwsze dobrze było dać ludziom w pracy skorzystać z możliwości wzięcia wolnego 2 maja i nie powodować dodatkowego tłoku w wyscigu o urlop właśnie tamtego dnia, a po drugie – prognozy długoterminowe sporządzane pod koniec kwietnia mówiły o upałach spodziewanych siódmego i ósmego maja. Wzięliśmy z Aniołem wolne w piątek i pojechalismy do Pisza.

Mazury 03

Program trzeba było nieco zmodyfikować ze względu na pogodę, która odbiegła dość znacznie od kwietniowej prognozy. Tym niemniej rowerowa wycieczka po obrzeżach Puszczy Piskiej, jelenie oglądane wieczorem, gdy wracaliśmy z rajdu dookoła Jeziora Śniardwy czy wspomniana wcześniej wizyta w Leśniczówce Pranie stanowiły i tak fajne punkty weekendu. Mam nadzieję, że znajdę parę chwil, by opisać to na spokojnie.

Mazury 02

Gdynia, 09.05.2011; 00:15 LT

Komentarze