Przez mgły, ale na dość pustej drodze dotarłem tuż przed północą do Koszalina. Popijam Red Bulla na znajomej stacji benzynowej i mogę sobie nawet pozwolić na krótki wpis.
Zaraz na "Trójce" zacznie się "Dobra nocka", jedna z moich ulubionych audycji, wiec już chyba odpuszczę sobie Okudżawę z CD na dziś. Jest szansa, że dyskusja wciągnie mnie na tyle iż senność nie nadejdzie. A wraz z rozpoczęciem "Gitarą i piórem" o drugiej, powinienem dojeżdżać do Gdyni.
Koszalin, 03.10.2005